4.czerwca 1989roku rozpoczęto przepoczwarzanie komuny w eurokomunizm!

4. czerwca 1989 nic się nie skończyło, a tylko zaczęła się epoka grubej krechy i manipulacji medialnych!

Czy mamy powody do świętowania rocznicy 4 czerwca 1989 roku?

Moim zdaniem data 4.06.1989 r. powinna być określana dniem wielkiego rozczarowania i manipulacji medialnych!

4 czerwca 1989 roku i ogłoszona wkrótce potem „gruba kreska" dała komunistom i SB możliwość uwłaszczenia i bezkarności za zbrodnie i przekręty dokonane w PRL-u!

Największym kłamstwem rozpowszechnianym w mediach jest twierdzenie, że 4 czerwca 1989 roku zakończyła się w Polsce epoka komunizmu!

Niestety stało się potem coś niespodziewanego, bo nomenklatura PRL-u mogła po tej dacie dalej piastować wysokie stanowiska państwowe, a tzw. Sejm kontraktowy wybrał autora stanu wojennego z 13.12.1981 roku, Wojciecha Jaruzelskiego pierwszym prezydentem rzekomo wolnej RP, a faktycznie PRL-BIS!

W wojsku nie zdymisjonowano ani jednego generała, a Czesław Kiszczak pełnił tę samą funkcję szefa MSW jaką pełnił w stanie wojennym. Cały okrągły stół był jedną wielką socjotechniką medialną, która co innego pokazywała w telewizji, gdy w tym samym czasie uzgadniano za kulisami bezkarność dla służb specjalnych PRL i uwłaszczenie dla nomenklatury.

Ogłoszona przez premiera Mazowieckiego „gruba kreska" oznaczała rozpoczęcie fazy zakłamania historii poprzez palenie akt i niszczenie wielu dowodów zbrodni komunistycznych.

W Sądownictwie nie ukarano żadnego sędziego za wyroki, które bez skrupułów orzekali przeciw opozycjonistom.
Żaden prokurator, który żądał wysokich wyroków za działalność antysocjalistyczną nie został posadzony do aresztu nawet na 48 godzin!!!

Dzień 4 czerwca 1989 roku nie jest datą godną miana jakiegokolwiek święta, lecz raczej wspomnieniem wielkiego rozczarowania.Dbajmy bardziej o Polskę niż o mity.